Epidemia koronawirusa, z którą walczy obecnie cały świat – bardzo wpłynie na nasze życie. Szczególnie odczuje to gospodarka, gdyż wiele firm, biur, sklepów, restauracji, kawiarni czy hotelu – w ostatnim czasie musiało całkowicie zawiesić swoją działalność. Przedsiębiorstwa i firmy nie zarabiają, pracownicy w tych miejscach nie pracują. Jak obecna sytuacja zmieni gospodarkę?
Branża usługowa
Koronawirus całkowicie zmieni nasze życie. Wiele osób zgodnie twierdzi, iż po zakończeniu epidemii, spora część firm i przedsiębiorstw będzie musiała zakończyć swoją działalność. Firmy przez kilka (a nawet kilkanaście tygodni) mogą nie mieć dochodów, nie stać ich będzie na opłacanie lokali, nie stać ich będzie na wypłaty dla pracowników. Najcięższą sytuację mają zakłady usługowe, takie jak: fryzjerzy, kosmetyczki, kwiaciarnie.
Koronawirus a gospodarka
Jakie konsekwencje spotkają nas wszystkich po zakończeniu epidemii? Specjaliści zgodnie twierdzą, iż wiele osób straci pracę (szczególnie osoby zatrudnione na umowę zlecenie, czy umowę o dzieło). Społeczeństwo musi się nastawić na znacznie zwiększone ceny w sklepach, w kawiarniach czy restauracjach, które będą chciały jak najszybciej w ten sposób odbić straty.
Spowolnienie gospodarki
Ostatnie lata pokazały jak gospodarka na świecie szybko się rozwijała. Po epidemii znacznie ona osłabnie, tym samym większość społeczeństwa nie będzie mogła liczyć na podwyżki w swoich zakładach pracy, czy też na jakiekolwiek dodatki. Bardzo ciężką sytuację mają także osoby, które prowadzą swoje firmy poza granicami naszego kraju. Każde państwo obecnie zmaga się z tym samym problemem.
Osłabnie złoty
Warto również dodać, iż obecna sytuacja znacznie osłabiła naszą walutę. Specjaliści podkreślają, iż polski złoty jeszcze nigdy nie miał tak niskiej wartości. Tym samym, po zakończeniu epidemii wiele z nas znacznie odczuje wzrost cen towarów importowanych. Nie tak prędko wybierzemy się również za granicę (w celach zarobkowych, czy też turystycznych), gdyż wiele branż szybko bankrutuje.
Szalejący wirus sprawia, że coraz więcej osób boi się o swoje miejsca pracy, o to, czy dostaną wypłatę lub czy będą mieli gdzie wracać za kilka tygodni. Warto wspierać nasze lokalne firmy i zamawiać jedzenie na wynos, kupować kwiaty z bezpieczną dostawą pod drzwi oraz wspierać wszystkich tych, którzy jeszcze przez kilka miesięcy (a nawet przez najbliższe lata) będą ponosić konsekwencje zaistniałej sytuacji.
